O szkole, szerzej o edukacji, koniecznie trzeba rozmawiać. Najlepiej wtedy, gdy nie ma zapaści systemu, frustracji pracowników i apeli o należną godność. To w okresach względnej stabilizacji trzeba dyskutować zmiany w perspektywie pokolenia lub aktualnych wyzwań cywilizacyjnych i społecznych.
Warto także prowadzić dialog różnych środowisk, zainteresowanych lokalną oświatą. Skupienie interesariuszy (rodziców, uczniów, nauczycieli, JST, działaczy NGO, społeczników, lokalnych liderów, …) to tworzenie wspólnoty i uczenie się odpowiedzialności. Szkoła, do której chodzi „moje dziecko”, może być „uszyta” na miarę naszej wspólnej potrzeby, wspólnych marzeń i oczekiwań. By tak się stało musimy usiąść do stołu i rozmawiać. Z inicjatywą promującą w tych gorących dniach środowiskowe debaty wyszły liczne środowiska https://www.naradaobywatelska.pl/
Ich propozycje obszarów tematycznych są następujące:
1. Czego uczy szkoła? Do czego przygotowuje?
Uczniowie mają różne cele – niektórzy studiowanie, inni przygotowanie do praktycznego zawodu. Dla jednych szkoła ma dostarczać przede wszystkim wiedzy inni chcieliby, żeby także wychowywała - kształtowała charakter. Jedni uznają, że szkoła ma przygotowywać do spełniania oczekiwań “innych” - rynku pracy, społeczeństwa, państwa, inni - że powinna przede wszystkim pobudzać marzenia i talenty samych uczniów i wspierać ich rozwój - ale szkoła musi służyć wszystkim. Zastanówmy się, jak łączyć dobre przygotowanie do obowiązkowych egzaminów z rozwijaniem osobistych zainteresowań. Jak umożliwić wszystkim odnoszenie sukcesów i odkrycie swoich mocnych stron, czy organizować uczniowską samopomoc, a może zajęcia pozalekcyjne?
2. Jak uczymy i wychowujemy? Jak motywujemy do nauki? Jakich doświadczeń dostarczamy?
Chociaż pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami są rodzice, szkoła też odgrywa rolę w procesie wychowania, opisaną w dokumencie zwanym „programem profilaktyczno-wychowawczym”. Rodzice powinni uczestniczyć w opracowaniu tego programu dla swoich dzieci i określić, jakie punkty są ważne. Ale samo szkolne życie powinno stwarzać okazję do „wychowania w praktyce” – warto zebrać praktyczne pomysły, jak to zrobić, by te okazje były autentyczne i by uczniowie chcieli się w nie angażować.
3. Jaka jest rola szkoły w społeczności lokalnej?
Szkoła może być ośrodkiem życia lokalnego, miejscem, w którym chętnie przebywa się poza godzinami lekcji – w którym spotykają się wszyscy mieszkańcy. Może być otwarta do późnego wieczora. Co może się tutaj dziać, kto może być organizatorem popołudniowego życia szkoły i w jaki sposób może taka sytuacja zmienić na lepsze szkolną edukację?
4. Jaki jest kształt wewnętrznych relacji w szkole: w trójkącie nauczyciele – uczniowie – rodzice?
Dobre relacje to podstawa skutecznej współpracy. Czy warto wypracować jakieś „reguły gry”, które by pomogły te relacje nawiązać i utrzymać? Jaka rola w tworzeniu szkoły powinna przypaść samym uczniom? Co do powiedzenia powinni mieć rodzice? Jak budować dobre relacje wewnątrz każdej z grup i pomiędzy nimi? Wszyscy pewnie zgodzą się, że powinny być oparte na szacunku i wzajemnym słuchaniu, ale jak zrobić to w praktyce? Przez regulaminy czy przez szkolenia? A może przez wspólne działania?
5. Jaka jest pozycja nauczycieli? Jakie oczekiwania w stosunku do nich?
Tradycyjnie nauczyciel ma „realizować program, oceniać sprawiedliwie, informować radę i rodziców, wspierać ucznia w rozwoju psychofizycznym”. Jakie punkty znalazłyby się w zakresie obowiązków formułowanych przy udziale uczniów i rodziców? Warto też się zastanowić, w jakich warunkach poszczególne wymagania są realne.
Więcej na: https://www.naradaobywatelska.pl/